Szalone (i nie) teorie fanów Gry o Tron


Dobrze, na samym wstępie zaznaczę, że tekst MOŻE zawierać spoilery. Co prawda, wszystko co przeczytacie poniżej, to tylko teorie (lub marzenia), ale warto pamiętać, że część z nich się sprawdziła. Jak choćby na ta największa, że Jon Snow jest w rzeczywistości Targaryenem. Co śmieszniejsze, bardzo długo nikt tego podejścia nie brał na poważnie. Aż w końcu wszystko okazało się prawdą.

Zanim przejdziemy do smaczków, warto zauważyć też jeszcze jedno. Nie wszystkie one dotyczą serialu, część z nich może nawiązywać bardziej do książki. A ponieważ, powieść i ekranizacja bardzo dawno rozeszły się w inne strony (nie ma choćby bohatera, który Dance może w powieści dużo namieszać), trudno na dzień dzisiejszy powiedzieć, na ile serial obali je wszystkie i na ile to będzie zgodne z powieścią.

Zabawnie by było, gdyby w ekranizacji na Tronie usiadł ktoś inny niż w książkach.


Legenda o Azor Ahai

Czerwona kapłanka mówi bez przerwy o wybranym Królu, nawiązując do legendy Światłonoścy. Legenda ta mówi, że Azor został wybrany jako ten, który miał walczyć z ciemnością. Jednak najpierw musiał on wykłóć miecz, godny bohatera. Aby ostrze mogło mu odpowiednio służyć, musiało zostać zahartowane. Pierwsze hartowanie w wodzie nie przyniosło rezultatu, ostrze pękło. Podczas drugiej próby, Azor pojmał lwa, wbił ostrze w jego serce, lecz wtedy również pękło ono na pół.

Ahai zrozumiał, co musi zrobić. Podczas trzeciej próby, wezwał swoją żonę, poprosił, by rozdarła szaty i wyznała mu miłość. Kobieta darzyła swojego męża wielkim uczuciem, wypełniła więc polecenie (choć nie bez zdziwienia), gdy ten znienacka wbił jej ostrze w serce. Dusza jego żony połączyła się ze stalą i w ten sposób powstał Światłonośca.

Przepowiednia, jaką głosi Melisandre, bezpośrednio łączy się z tą legendą. Mówi ona, że pewnego dnia powstanie nowy Azor Ahai i stawi on czoło Innym.

A to prowadzi nas prosto do pierwszej teorii.


Czy Jon zabije Daenerys?

Co prawda, Melisandre powiedziała, że przepowiedzianym królem, może być także królowa, ale fani szybko połączyli fakty. Jeżeli Jon jest przepowiedzianym Królem, to czy nie będzie musiał wykonać tego samego zadania, co legendarny Azor i wbić miecz w serce ukochanej?

A ukochaną Jona jest Dany.

Teoria mogłaby być naciągana, gdyby nie pewna kolejna przepowiednia, jaką tym razem widziała Danka. Pamiętacie, jak próbowała odzyskać swoje smoki z Domu Nieumarłych? Zobaczyła wtedy siebie stojącą przed zaśnieżonym Żelaznym Tronem. W wizji jednak nigdy na nim nie usiadła. Stała tuż przed nim, gdy odwróciła się i przeniosła na Mur, a później… później weszła do ośnieżonego namiotu, gdzie spotkała Khala Drogo i swojego nienarodzonego syna. Mało prawdopodobne, by Khal powstał z martwych.

Za to bardzo prawdopodobne, że Daenerys spotka się z nimi po swojej śmierci.


Jamie zabije Cersei?

Drogi Jamiego i Cersei rozchodzą się bardzo mocno, każde ma już swoje życie. A utrata wszystkich dzieci nie wpłynęła na nich za dobrze. Tym bardziej że Jamie zdecydowanie nie ma aż takich ambicji jak jego siostra.

Skąd jednak aż tak duże podejrzenie, że Jamie może dopuścić się takiego czynu? Wszystko bierze się z przepowiedni, jaką usłyszała młoda Cersei. I która, jak na razie, wypełniła się co do joty.

– Kiedy wyjdę za księcia?
– Nigdy. Wyjdziesz za króla.

Spełnione. Co prawda, Cersei nie wyszła na Targaryena, a za Roberta, ale wtedy, gdy był on królem.

– Ale będę królową?
– Tak. – W żółtych oczach Maggy pojawił się błysk złośliwości. – Królową będziesz…, dopóki nie nadejdzie inna, młodsza i piękniejsza, która cię obali i odbierze ci wszystko, co dla ciebie drogie.
– Jeśli spróbuje, każę mojemu bratu ją zabić.

Inną i młodszą mamy. Co prawda, Cersei bardzo uważnie sprzątała wszystkie młode damy ze swojego dworu, ale Daenerys trudno ot tak wystraszyć i wygnać.



– Czy król i ja będziemy mieli dzieci? – zapytała.
– Och, tak. Szesnaścioro dla niego, troje dla ciebie.

Znowu prawda. Cersei miała troje dzieci, Robert wielu bękartów.

– Złote będą ich korony i złote ich całuny – rzekła. – A kiedy już utoniesz we łzach, valonqar zaciśnie dłonie na twojej białej szyi i wyciśnie z ciebie życie.

I znowu, większość jest prawdą. Dzieci Cersei były książętami, księżniczkami i królami. I wszystkie zmarły.

Na koniec więc interesuje nas słowo valonqar. Znaczy ono młodszego brata w języku Valyrian. Bardzo długo podejrzewano o to Tyriona, w końcu chłopak ma swoje powody. Obecnie jednak dużo osób skłania się w stronę Jamiego i nie ukrywam, bardzo mi to pasuje do całej układanki.

I na koniec – co z domniemaną ciążą Cersei? Tu odpowiedź mogą przynieść same zwiastuny sezonu 8. Mamy bardzo widoczne ujęcia na królową z załzawionymi oczami, pijącą wino. Wino, którego w sezonie 7 odmówiła, ze względu na ciążę. Rozwiązania są więc dwa – poroniła lub okłamała Jamiego i ten dowiedział się o kłamstwie.


Tyrion jest Targaryenem

Jest to ciekawa teoria, która jednak tłumaczyłaby, dlaczego smoki nie zjadły Tyriona, gdy ten do nich zszedł. Fani podejrzewają, że Tywin nienawidził Tyriona nie tylko dlatego, że rodząc do Joanna Lanister, oddała życie i to w dodatku za zniekształcone dziecko.

Istnieje podejrzenie, że Tyrion w rzeczywistości był owocem romansu Szalonego Króla i Joanny. Co mogłoby tłumaczyć, aż tak wielką nienawiść Tywina. Z drugiej strony, moim zdaniem, Tywin był tak ambitnym człowiekiem, dla którego wszystko miało być idealne, że nienawidziłby Tyriona nawet, jakby Joanna przeżyła poród.

Choć nie ukrywam, że byłby to ciekawy obrót akcji. Szczególnie dla samego Tyriona, który nie musiałby mieć poczucia winy, że wspierając Dankę, zdradza rodzinę.


Bran Stark jest Nocnym Królem

Ta teoria wisi sobie w sieci od lat i przyznam, że nie przekonuje mnie do siebie. Choć równocześnie, nie jest niemożliwa.

Mówi ona, że Bran przenosząc swoją świadomość w czasie, utknął w dalekiej przeszłości w umyśle jednego z Pierwszych Ludzi, a ten po latach zmienił się w Nocnego Króla. Już wiemy, że teoria ta nie jest niemożliwa, gdyż Bran ma moc wpływania swoimi czynami na przeszłość – co pokazała scena z Hodorem.

Czy byłby to niezwykły zwrot akcji? Wszystko zależy od tego, jak zostałby poprowadzony. Kto wie, może wystarczy zabić Brana, by padł Nocny Król?
Z drugiej strony… czy nie byłoby to rozwiązanie za łatwe?


To wszystko majaki Brana

I na koniec teoria, która pojawiła się nawet w serii Harry Potter, gdzie część fanów zastanawiała się, co by było, gdyby wszystkie wydarzenia okazały się marzeniami chłopca zamkniętego pod schodami. Lub chłopca, który od tego zamknięcia zwariował i Hogwart w rzeczywistości jest szpitalem psychiatrycznym.

Jak możecie się domyślać – fani zakładają, że to wszystko może być sennymi marami Brana, który po upadku leży w śpiączce. W ostatnim odcinku otworzy oczy i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Przyznajmy, byłoby to mało satysfakcjonujące zakończenie.

I to już wszystko. Jesteśmy w momencie rozpoczęcia się 8 sezonu. Zaraz poznamy odpowiedzi na powyższe pytania. I zaraz dostaniemy z dziurą w serduszkach po zakończeniu ukochanego serialu.
Ps. Czy macie swoje ulubione teorie?